Dzisiaj mam Wam do pokazania sutaszowe kolczyki, które zrobiłam dla mojej koleżanki. Chciała Ona, żeby były podobne do tych:
Monika znalazła je w internecie, TU macie link do nich. Miałam zrobić coś podobnego, ale oczywiście nie takiego samego. Postanowiłam zmniejszyć ilość drobnych koralików oraz "zawinięć". Oto efekt mojej pracy:
Przyznam szczerze, że pierwszy raz zszywałam więcej niż 3 sznurki, więc było trochę ciężko. Wydaje mi się, że mimo to, wyszło całkiem przyzwoicie i równo :)
Na koniec, na życzenie "klientki", zawiesiłam na dole łezkę (przepraszam za słabą jakość zdjęcia):
Jak Wam się podobają? Myślicie, że zbyt podobne do tych, znalezionych przez Monikę?
P.S. Tematem kolejnego wyzwania Kreatywnego Kufra jest Tanzania. Mam już pewien pomysł na bransoletkę :) jeśli mi wyjdzie tak, jak wygląda w mojej głowie, to będzie fantastyczna! :D Ale może macie jakieś skojarzenia z tym krajem, jako inspiracje dla mnie? :)
Pozdrawiam Was!
Olga
"Będzie fantastyczna" - oby to nie była zuchwałość, ale spełniona obietnica ;P Czekamy!
OdpowiedzUsuńNo niestety... utknęłam na tej bransoletce. Może kiedyś uda mi się ją skończyć.
UsuńCzy można u ciebie zamówić takie kolczyki? I ile to by kosztowało? Nie mam na myśli identycznych, powiedzmy inne kolory, ale wielkość tych powyżej :)
OdpowiedzUsuńjasne że można :) Napisz mi maila, to się dogadamy :) olgak.jura@gmail.com <- na tego najlepiej :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kolczyki, widzę u nas podobne pasje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń