niedziela, 15 grudnia 2013

Wyniki Candy :)

Czas wyłonić osobę, która dostanie ode mnie kolczyki :)


W zabawie udział biorą:
Justine
Edziiiaa
Justyna Ś
Marta
tina23232

Zwycięzcą zostaje....
Biorę się zatem do robienia beżowo- brązowych kolczyków dla Justine :) Gratuluję! Pozostałym dziewczynom dziękuję za udział w zabawie. 

piątek, 13 grudnia 2013

Grey and purple


Udało mi się zrobić kolejną bransoletkę. Ufff.... przestałam się ich bać :) Będzie trzeba podnieść poprzeczkę i stworzyć naszyjnik... Ale to może jeszcze nie teraz.
Dziś chciałabym pokazać Wam bransoletkę, która zdzierała mi sen z powiek. Dlaczego? Było to tak... Na początku miałam pewną koncepcję (jak już chyba wiecie, nie wychodzi mi robienie rysunków, a na ich podstawie tworzenie), zrobiłam środek... i na tym się zatrzymałam. Leżał ten kawałek tydzień, później drugi... mówię Nie! Tak nie może być! Troszę poprułam, troszkę inaczej zawinęłam i od razu było lepiej :)


Później już jakoś poszło, a jak "twór" zaczął przybierać kształt, praca do końca była czystą przyjemnością :) 


Bałam się, że na szczupłą rękę będzie trochę za duża, ale okazała się być w sam raz. Sercem bransoletki jest masa perłowa- jak u mnie bardzo często. Jest idealna do sutaszu, ponieważ kamyk jest płaski, a kolorystyka bardzo rozległa. I ładnie błyszczy :)

Najważniejsze dla mnie jest to, że nowa właścicielka jest zadowolona :)

A jak Wam podoba się połączenie szarości z fioletem?
Udanego weekendu!




środa, 11 grudnia 2013

Wszyscy mają, MAM-I-JA!


Dzisiaj nie biżuteryjnie. Dzisiaj pachnąco. Na wielu blogach czytałam o woskach Yankee Candle. Wszystkie dziewczyny wychwalały je pod niebiosa, opisywały jak cudownie pachną, na długą starczają, jak można tworzyć właśne kompozycje. Oh! Ah!
Jak już siostra powiedziała, że chciałaby takowe na Święta, stwierdziłam, że dłużej nie wytrzymam. Zamówiłam na Goodies.pl, 10 różnych zapachów. 


Gdy po 2 dniach odebrałam paczkę od kuriera, od razu było jasne co w niej się znajduje. Zapach przebijał się przez wszystkie warstwy bąbelków i papieru :) Mimo tego podchodziłam do nich z dystansem...
Pierwsze wrażenieŚliczne są! i dużo większe niż się spodziewałam. Powąchałam każdą z osobna i wszystkie razem :) Nadszedł czas na próbę ognia.


Kominek miałam wcześniej, więc nie było potrzeby kupowania nowego. Hmmmm.... Chyba powinnam wyjaśnić dlaczego topię wosk przeznaczony na prezent dla mojej siostry?! Okazało się, że Madzia nie tylko mi powiedziała, co chciałaby dostać i pewien Jegomość wyprzedził mnie, wkładając kominek z woskami do Jej buta... I tym sposobem ogłaszam Nieudany Prezent Numer Jeden. Jednak nie ma tego złego... :) Tym oto sposobem woski trafiły do mojego pieca. Zaskoczyła mnie intensywność zapachu. I nie chodzi mi o nachalność. Nie gryzł mnie w nos, a oczy nie łzawiły :) Chodzi o to, że zapach unosił się w każdym zakamarku naszej kawalerki! Co więcejunosił się, unosił, unosił, unosił...... i nadal unosił. Czy one w ogóle się kończą?!


Pokochałam woski Yankee Candle. Już niedługo opowiem Wam, czy przypadły mi do gustu pierwsze wypróbowane "smaki". To, które wybrałam miało być tajemnicą, ale powyższe zdjęcie nie pozostawia wątpliwości :) 
Czy na zdjęciu znajduje się Wasz faworyt?

Zachęcam ponownie do udziału w rozdaniu. Już tylko dwa dni! :)

czwartek, 5 grudnia 2013

Sutasz na okrągło

Kolejne sutaszowe kolczyki. Zrobione na zamówienie dla Ani. Ma ona krótkie włosy i niebieskie oczy, więc od razu wiedziałam, że mogę poszaleć z długością i kolorem
Bardzo ciężko jest mi ostatnio robić dobre zdjęcia. Po pierwsze, jak wracam z pracy jest już ciemno (jak do niej wychodzę jest jeszcze ciemno), zdjęcia są nieostre, a kolory momentami przekłamane. Po drugie, mam wrażenie, że takie białe tło jest już trochę nudne i monotonne. Muszę poszukać nowych inspiracji i coś zmienić. Może macie jakieś propozycje?



Wcześniej robiłam podobny wzór, jednak nie miałam aparatu, a nie chciałam Wam pokazywać takich "byle jakich" zdjęć. Ale pomyślałam, że dla porównania tych dwóch par mogę jedno wybrać. 
Na początku byłam z nich średnio zadowolona. Nie byłam pewna czy te kolory w ogóle się "lubią". Moje zdanie zmieniło się, po ich założeniu. Wyglądają ślicznie, choć są takie niepozorne :)


Przypominam Wam, że chcę komuś podarować kolczyki w dowolnie wybranym przez zwycięzcę kolorze!


czwartek, 28 listopada 2013

Libster blog :)

Czytam komentarz o Zeli [...] Zapraszam do siebie po odbiór wyróżnienia Libester Blog.I zastanawiam się O co chodzi? :) Ale wszystko już wiem. Aby nikt więcej nie miał wątpliwości, to przedstawiam Wam zasady tego wyróżnienia

 „Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę." Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."
Pytania jakie otrzymałam oraz odpowiedzi na nie:

Wolisz kino, czy teatr? Kino
Książkę, czy film? Zdecydowanie książkę, jestem molem :)
Komedię, czy horror? Ani jedno, ani drugie
Najlepszy sposób na relaks? Oczywiście, że tworzenie biżuterii ;)
Twoje największe marzenie? Największego nie mogę zdradzić, ale chciałabym zwiedzać świat
Czy marzenia się spełniają? Jasna sprawa!
W życiu największą satysfakcję daje...? Dobrze wykonana praca
Twoje motto życiowe? Nie mam...czy to źle? hmmm...
Wolisz wczasy na słonecznej plaży, czy spacery po zabytkowych miasteczkach? Spacery
Współcześni ludzie są....?  Zbyt zabiegani :(
Blogowanie jest...? Dużo bardziej pracochłonne niż się wszystkim wydaje. Ale daje mnóstwo radości i satysfakcji

Do Liebster Bloga chciałabym nominować:

1. http://sutasz-marty.blogspot.com/
2. http://madzikart.blogspot.com/
3. http://sylwia-bijoux.blogspot.com/
4. http://verygoodevening.blogspot.com/
5. http://rebar03.blogspot.com/
6. http://sutasz-agi.blogspot.com/
7. http://powiew-orientu.blogspot.com/
8. http://madebymegi.blogspot.com/
9. http://mojasutaszownia.blogspot.com/
10. http://jenabdc.blogspot.com/
11. http://justka145.blogspot.com/

Moje pytania do nominowanych osób:
1. Jaka jest Twoja ulubiona biżuteria?
2. Jakiej techniki biżuteryjnej chciałabyś się jeszcze nauczyć?
3. Słono czy słodko?
4. Cieszysz się, że spadł śnieg?
5. Co najchętniej zamawiasz w kawiarni?
6. Jaka jest Twoja ulubiona książka?
7. Jaki kraj chciałabyś zwiedzić mając do wyboru absolutnie wszystkie?
8. Czego nie lubisz w blogowaniu?
9. Jaki film polecisz mi na zimowy wieczór?
10. Imię Twojego zwierzaka (obecnego/z dzieciństwa)?
11. Co jest Twoim sposobem na poprawę humoru?


Pozdrawiam Was cieplutko :)




środa, 27 listopada 2013

Zapraszam na Cukierka :)


Jest mi bardzo miło zaprosić Was na moje pierwsze Candy. Do zdobycia są kolczyki jak te poniżej, w dowolnym kolorze.



JEŚLI CHCESZ WZIĄĆ UDZIAŁ W ROZDANIU, ZAPOZNAJ SIĘ Z PONIŻSZYMI ZASADAMI:

1. Musisz być publicznym obserwatorem bloga i zostawić mi informację pod jakim nickiem/nazwą go      obserwujesz. Będzie mi bardzo miło jeśli polubisz także mój profil na facebooku.

2. Jeśli posiadasz bloga, możesz umieścić na nim informację o Candy (w postaci podlinkowanego baneru).

3. Twoim zadaniem jest umieścić w komentarzu pod tym postem informację, w jakich (maksymalnie 3)    kolorach chciał/a byś dostać kolczyki. 

4. Jedna osoba może udzielić tylko jednej odpowiedzi.

5. Zwycięzca zostanie wybrany losowo i otrzyma kolczyki w zgłoszonym przez siebie kolorze

6. Konkurs potrwa do szczęśliwego piątku 13-tego, czyli 13.12.2013 r, do godziny 24:00

7. Zwycięzcę wylosuję 16.12.2013 r i poinformuję o wygranej na blogu. Jeśli osoba ta nie zgłosi się w  przegiągu 3 dni, losowanie odbędzie się ponownie.

8. Zastrzegam sobie prawo do zmian regulaminu.


Powodzenia! :)

czwartek, 21 listopada 2013

Ślimak... w niejednym znaczeniu

   Bardzo, bardzo jest mi przykro, że tyle czasu mnie tu nie było. Przepraszam. Na moją nieobecność złożył się ciąg nieszczęśliwych zdarzeń. Najpierw przez ponad miesiąc czekałam na założenie internetu. Później musiałam pożyczyć siostrze laptopa, a na koniec aparat. W międzyczasie dużo się u mnie pozmieniało. Ale o tym może innym razem? :)
   Żeby nie było wątpliwości- w robieniu biżuterii nic chyba nie jest w stanie mi przeszkodzić, więc podczas mojej nieobecności, nieustannie tworzyłam. Dlatego... nadrabiamy! :)
Na początek trochę zakręcone kolczyki- prezent imieninowy. 


Trochę nie wyszedł mi sam środek. Zrobił się na koniec zbyt "kanciate". Ale Jubilatka była nimi zauroczona ;) a to jest dla mnie najważniejsze.



Kolejny wpis będzie dedykowany Wam. Będzie niespodzianka! :)

niedziela, 8 września 2013

A w podziękowaniu... mam dla Ciebie bransoletkę :)

Już pisałam na facebooku, że jest u mnie kryzys... przeprowadziłam się do nowego mieszkania i nie mam internetu! Czekam, aż technik znajdzie dla mnie trochę czasu w kalendarzu :( i jak tu żyć? jak blogować? ;)
Na szczęście na wszystko jest sposób... a przy okazji można wypić pyszną kawę w Coffeeheaven.
Wybaczcie mi jeśli po tym poście będziecie czuć niedosyt, ale moja osoba towarzysząca przestępuje z nóżki na nóżkę i czeka kiedy skończę :)


To bransoletkę, którą zrobiłam dla Agatki w podziękowaniu za pomoc nad wyglądem bloga. To dzięki niej jest taki ładny ;)




Przy okazji, moja sutaszowa bransoletka doczekała się zdjęcia "w praktyce" ;)

Mam nadzieję, że kolejny post będę mogła napisać w bardziej sprzyjających warunkach :) Pozdrawiam Was cieplutko :* Udanego tygodnia!

poniedziałek, 2 września 2013

Recenzja zakupów 1.

Po ostatnim poście dotyczącym zakupów w Korallo.pl czułam niedosyt. Czegoś w nim brakowało. Wymyśliłam czego! Mojej opinii na temat zakupionych produktów. Z większości jestem zadowolona, jednak jest kilka rzeczy, na które chciałabym zwrócić uwagę. 


Kły akrylowe są super :) Leciutkie, świecące, a co najważniejsze- nic nie odpryskuje, są ładnie pokryte. Musi z nich powstać coś fajnego!


Perły szklane mają śliczne kolory, zgadzają się z opisem. Niestety mają nierówne otworki i robiąc bransoletkę musiałam się trochę naprzebierać między nimi, aby znaleźć te, które dam radę przeciągnąć przez żyłkę. Trafiłam też na kilka sklejonych, które po rozłączeniu wyglądają brzydko (nie są w tych miejscach pomalowane). Nie było ich jednak wiele, więc przymykam na to oko ;)


Koraliki drobne urzekły mnie słodkimi, pastelowymi kolorami. Są śliczne! Oczywiście trafiają się dziwne, podłużne i powykrzywiane kształty, ale to raczej normalne przy takiej ilości i tak niewielkim rozmiarze :)


Rzemienie mnie trochę zdenerwowały. Były spakowane w zdecydowanie zbyt małe woreczki. Po tak ciasnym skręceniu, popękały w niektórych momentach. A tak mi się podobały... może uda się coś z nich zrobić. Zobaczymy.

Na koniec sznurki do sutaszu Lace Factory. Tu kolory mnie trochę przeraziły ;) Zgadzają się z opisem i zdjęciami niemal całkowicie, ale... są takie świecące i żywe! Nie wiem czy odważę się cokolwiek zrobić z limonkowego i żółtego. Pozostałe mam zamiar wypróbować. Są bowiem całkiem inne, niż te, które produkuje PEGA. Są bardziej miękkie i giętkie. Bardzo mnie ciekawi jak będzie się je zszywać. Boję się, że będą się wyślizgiwały. 

Cała reszta, o której tu nie napisałam, a którą było widać na zdjęciach w poprzednim poście, zgadzała się w 100% z tym, co widzimy na stronie sklepu. cenach nie będę pisać, ponieważ wszystko to kupowałam podczas 8% zniżki outletu, więc wiadomo, że były niezłe :)


czwartek, 29 sierpnia 2013

Zakupy ;)

Dzisiaj odebrałam paczkę od Korallo.pl, którą zamówiłam korzystając z ich urodzin ;)


Tu możecie zobaczyć co tam ciekawego się znalazło (na zdjęciach nie ma wszystkiego :) )






Już zdążyłam część elementów wykorzystać, ale o tym w weekend :) na koniec, prezent od Korallo.pl




wtorek, 27 sierpnia 2013

Pierwsza sutaszowa bransoletka

Jest, jest jest! Udało mi się w końcu zrobić sutaszową bransoletkę :) 



Nie chcę zabrzmieć arogancko lub niewłaściwie, ale.. jestem z niej bardzo zadowolona. Jest ona jednocześnie częścią pierwszego kompletu :)


Jak tylko będę miała okazję, zrobię zdjęcia na jakiejś modelce :)

środa, 21 sierpnia 2013

Trzy opcje

Niedawno pokazywałam Wam [Tu] małe sutaszowe kolczyki. Jak już wspominałam, mi samej bardzo się podobają, więc spróbowałam zrobić je także w innych opcjach.

Jeśli dobrze się im przyjrzycie, zobaczycie, że różnią się nie tylko kolorami, ale także ułożeniem sznurków. Poza tym mają w różnych miejscach sztyfty, tak, że są względem siebie do góry nogami :) Różowe wiecie już jak wyglądają, pozostałe też sfotografuję na modelce, żebyście wiedzieli o co mi chodzi ;)




Który kolor i który wzór Wam najbardziej przypadł do gustu?

wtorek, 20 sierpnia 2013

Błyskotki na Facebooku!

Przy okazji zmiany wyglądu bloga, założyłam także stronę na Facebooku. Możecie przejść do niej bezpośrednio stąd, klikając na lewym pasku napis :) Będę wrzucać tam zapowiedzi postów, inspiracje i różne inne rzeczy. Wyjdzie w praniu :)





niedziela, 18 sierpnia 2013

LEKCJA O KOLORACH

Dzisiaj post inny niż dotychczasowe. W ostatnim [Tu] wspominałam, o niefortunnym dobraniu kolorów oraz, że powinnam się w tej kwestii doszkolić. Tak też zrobiłam :) Uznałam, że powinnam podzielić się z Wami tym, co znalazłam, tym bardziej, że jest to wiedza przydatna w wielu dziedzinach życia. 
Począwszy od ubioru, poprzez makijaż, wystrój mieszkania, a na malowaniu ścian kończąc, wszędzie towarzyszą nam kolory. Jak je łączyć, aby do siebie pasowały? Które wprowadzą nas w dobry nastrój, a które wzbudzą agresję? Postaram się Wam o tym napisać. 


Według Słownika Języka Polskiego, kolor to  "postrzegana wzrokowo właściwość przedmiotu, zależna od stopnia pochłaniania, rozpraszania lub przepuszczania promieni świetlnych". 
Otaczają nas kolory. Jednak to, w jakim są "otoczeniu" wpływa na to, jak je postrzegamy. Czy słyszeliście o czymś takim jak koło kolorów lub koło barw?

Tak, jak powyższe [źródło], koło kolorów składa się zazwyczaj z 12 różnych kolorów. Znalazłam [Tu] kilka zasad, jak z niego korzystać, aby stał się dla nas podpowiedzią, jak łączyć barwy.
Zasada 1: Łącz kolory, które są w bezpośredniej bliskości, czyli np. niebieski z niebiesko- zielonym oraz zielonym (to tzw. kolory analogowe)
Zasada 2: Łącz kolory, będące względem siebie pod kątem 90 stopni, np. fioletowy z niebiesko- zielonym
Zasada 3: Łącz kolory, będące po przeciwnych stronach, jak np. żółty i fioletowy (tzw. kolory uzupełniające)
Zasada 4: Łącz kolory, które tworzą literę T, np. fioletowy, żółty oraz niebiesko- zielony
Zasada 5: Łącz kolory, które tworzą literę X, np. żółto- zielony, fioletowo- czerwony, niebieski i pomarańczowy.




Zasada 6: Łacz ze sobą trzy kolory
                  1) kolor podstawowy- główny, zajmujący najwięcej miejsca
                  2) kolor drugoplanowy- zajmujący mniej miejsca, zbliżony do podstawowego, jego odcień
                  3) kolor wyróżniający- służy do podkreślenia niektórych elementów, kontrastujący z resztą.



Na stronie Dekoral znalazłam dość obszerny opis, znaczenia poszczególnych kolorów. Jednak ten, zaleziony Tu, jakoś bardziej przypadł mi do gustu, a ponad to, opisuje, jak wpływają one na nasze samopoczucie:

Biel jest najsilniejszą z barw. Symbolizuje czystość, niewinność, łagodność oraz dobroduszność. W malarstwie kolor ten był często spotykaną barwą szat świętych postaci, apostołów, a także aniołów. Przebywanie w białych pomieszczeniach daje poczucie czystości i świeżości. Biel niweluje napięcia emocjonalne oraz sprzyja w koncentracji. Wzmacnia odporność i harmonizuję wydajność całego organizmu. Jego barwa jest często utożsamiana z rozwojem duchowym.

Czerwony – barwa przywołująca gorącą, płomienną miłość. Kolor żywy, widoczny i pobudzający. Jest symbolem ognia, ciepła. Wywołuje duży efekt, przyciąga uwagę. Wskazany dla przemęczonych, ospałych, pozbawionych woli walki, spragnionych sukcesu i doznań zmysłowych. Niewskazany dla choleryków i ludzi zestresowanych.

Zielony- Mimo, że w średniowieczu zieleń była oznaką nieszczęść i zła, to z czasem przesąd ten zaczął zanikać. Zielony kojarzy nam się z energią życia, naturą i harmonią. Bardzo często jest odbierany, jako najsilniej uzdrawiający kolor. Z przeprowadzonych badań wynika, że zieleń działa relaksująco i silnie zwalcza stres – nic dziwnego, że częste przebywanie wśród natury pomaga nam się wyciszyć i odprężyć. Z uwagi na uzdrawiające właściwości zieleni, bardzo często maluje się nim wnętrza w szpitalach. Zielony wzmacnia naszą koncentrację i skupienie, pozwala zapomnieć o sytuacjach stresujących, a także pomaga zwiększyć naszą aktywność w życiu.

Żółty- Kolor ten wyróżnia się bardzo ciepłą barwą. Pomieszczenie w tym kolorze może sprawiać wrażenie wyższej temperatury ciepła. Żółty sprzyja w pracy umysłowej, inspiruje, daje radość, pewność siebie i nadzieję. Otwiera nasz umysł na wiedzę i mądrość. Jego nadmiar może negatywnie wpłynąć na nasze samopoczucie, zwiększając podatność na stres i depresje. Barwa ta była często utożsamiana ze złotem – niektórzy wierzyli, że jej wpływ miał istotne znaczenie w zdobywaniu bogactw.

Niebieski- Należy do najzimniejszych barw. Bardzo często kojarzy się z wodą i niebem. Pomieszczenie w kolorze niebieski daje wrażenie czystości, świeżości, harmonii, spokoju, chłodu i orzeźwienia. Niebieski korzystnie wpływa na nasz układ nerwowy, niwelując stres i napięcie. Pomaga nam się zrelaksować i wypocząć. Daje możliwość wniknięcia w głąb siebie. Sprzyja w podejmowaniu trudnych decyzji, inspiruje do nowych działań, pobudza intuicję i zwiększa naszą inteligencję. Barwa ta jest również kolorem przyjaźni, a także oznaką silnego przywiązania do tradycji.

Czarny- Kolor ten był przez długi czas uznawany, jako barwa tajemnicy, grzechu i zła. Mimo, że jako przeciwieństwo światła symbolizował wartości negatywne, to potrafił mieć jednak znaczenie przeciwne, symbolizując pokorę i wyrzeczenie. Czerń nie jest wskazany dla osób słabych psychicznie, prowadzących stresujący tryb życia oraz będących w depresji. Pomieszczenie w tym kolorze zwiększa smutek i rozpacz. Czarny ubiór podwyższa nasz autorytet i daje poczucie wyższości. Kolor ten jest często utożsamiany z biznesem, dlatego sprzyja w pomyślnym prowadzeniu interesów. Może być także oznaką oderwania się od rzeczywistości.

Róż świadczy o silnej namiętności i gorącej miłości. Barwa ta potrafi rozbudzić nasze emocje, podkreśla naszą empatię i silne zainteresowanie płcią przeciwną. Kolor ten często przypisuje się kobietom. Różowy świadczy o miłym charakterze, chęci niesienia pomocy, a także wrażliwym i uczuciowym wnętrzu. Niekiedy może podkreślać narcyzm, zainteresowanie wyłącznie sobą i zbyt dziecinne zachowanie.

Fioletowy- Kolor ten był kojarzony z władzą, szlachetnością i uduchowieniem. W latach 60-tych był symbolem buntu i przemian. Fiolet jest silnie utożsamiany z naszą intuicją. Oznacza on tajemniczość, mistycyzm, poszukiwanie, a także samorealizację. Przebywanie w pomieszczeniu o takiej barwie daje nam poczucie wolności i oderwania od rzeczywistości. Fiolet korzystnie działa na nasze nerwy, z uwagi na łagodny kolor. Korzystnie działa na naszą kreatywność, pomysłowość i twórczość. Barwa ta oznacza również podążanie w kierunku rozwoju duchowego.

Barwa pomarańczowa należy do bardzo orzeźwiających kolorów. Pomaga w odzyskaniu radości, sił witalnych, zdrowia i pewności siebie. Przywraca młodość i niweluje negatywne myśli. Pomarańcz jest korzystny dla osób aktywnych zawodowo – wspomaga w podejmowaniu właściwych decyzji w interesach, ułatwia nawiązywanie kontaktów oraz uodparnia na stres. Przebywanie w pomarańczowym pomieszczeniu może wprawić nas w radość i szczęście.


I tyle :) troszkę się tego uzbierało :) Mam nadzieję, że przyda się to Wam w różnych dziedzinach życia. Mi na pewno.

Dobrym pomysłem jest pisanie czasem o czymś, co nie jest biżuterią? :)

sobota, 17 sierpnia 2013

Kolczyki lekkie jak piórka

Kolczyki zrobione już jakiś czas temu. Dziś stwierdziłam, że trochę niefortunnie dobrałam kolory ;) Może czas się w tej kwestii trochę podszkolić... 


Oraz prezentacja na Madzi: