Pomysł miałam całkowicie inny. Miał być tu wpleciony cieniutki, złoty drucik.... no właśnie, cieniutki. Był na tyle cieniutki, że nie mogę go znaleźć! Zaczęłam więc ratować sytuację srebrnym łańcuszkiem.
Czy był to dobry pomysł? Sama nie byłam do końca przekonana, ale po dorzuceniu "bombki" i poplątaniu wszystkiego, uważam, że wygląda nieźle. I przede wszystkim jest świątecznie :)
Biorę się za robienie prezentów!
Olga
Prześliczna! Każda bransoletka coraz ładniejsza:) Nie mogę doczekac się kiedy przyjedziesz na Wigilię... Pozdrów wszystkich:D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Też się nie mogę doczekać!
UsuńO, jaki słodki bałwan!:D No cudo, po prostu, cudo! Taki trochę.. utyty, nie?:D
OdpowiedzUsuńZa słabo "uklepany" ;D
Usuń